Edukacja społeczna

Nauczanie zdalne!

Od ponad miesi?ca pracujemy w domach i uczymy dzieci zdalnie. Ma to swoje plusy i minusy – jak wszystko.

Rano nie trzeba si? malowa?, mo?na w pid?amie usi??? przed laptopa 😀 na spokojnie wypi? kaw?, herbat? i zje?? ?niadanie – cho? to mi si? nie zawsze udaje i mój pierwszy posi?ek to dopiero obiad. Czasami jest mnie ci??ko od czego? oderwa?, jak ju? przysi?d?, to musz? to sko?czy? – jestem w tzw. wenie 😀

Pracy jest zdecydowanie wi?cej, a pocz?tki w zdalnym nauczaniu by?y najtrudniejsze. Zastanawianie si? gdzie, jak, w jakim programie b?d? pracowa?, co b?dzie dla mnie, dla dzieci i dla rodziców najkorzystniejsze. I oczywi?cie pierwsz? drog? przekazania zada? jest dziennik elektroniczny, pó?niej stworzy?am na Googlach Classroom’a – i na nim bym dalej pewnie pracowa?a, ale szko?a przesz?a na Microsoft Teasms.

Ka?dego nowego programu trzeba si? nauczy? i po miesi?cu pracy na nim mog? szczerze powiedzie?, ?e jestem bardzo zadowolona. Wiadomo, ?e trening czyni mistrza. Cho? prace od dzieci nap?ywaj? do mnie przez wszystkie mo?liwe kana?y, to Teamsa polecam. Tworz? dzieciom zadania, notatki w notesie zaj??, testy, quizy, przesy?am prezentacje, filmiki, wrzucamy zdj?cia, ??czymy si? online na zaj?ciach, np. wspólnym czytaniu, ?piewaniu. Razem malowali?my pisanki, a nawet uda?o mi si? zrobi? kartkówk? z matematyki. Osobno, ale razem.

Najtrudniejsze dla mnie jest nagrywanie lekcji – lubi? mie? wszystko idealnie, wi?c nie mog?am dzieciom wys?a? filmików z „be?kotaniem”. Nagrywaj?c swoj? pierwsz? lekcj? przemeblowa?am kuchni?, by aparat uchwyci? to, co ma, a nie to co jest dooko?a. Oprócz tego, nagrywa?am to chyba z 20 razy. Podsumowuj?c – nagranie 15 minut zaj??o mi 4 godziny. 😀

Moje lekcje g?ównie dotycz? matematyki i tre?ci, które nale?y dzieciom wprowadzi?:
– dodawanie i odejmowanie bez przekraczania progu dziesi?tkowego rozpisuj?c dzia?anie,
– dodawanie i odejmowanie z przekroczeniem progu,
– zegar – wprowadzenie minut.
Równie? prowadzi?am dla dzieci rozgrzewk? – zakwasy mia?am przez kolejne 3 dni. A w weekend przesy?am dzieciom filmiki, na których czytam kolejne rozdzia?y lektury „Niesamowite przygody dziesi?ciu skarpetek (czterech prawych i sze?ciu lewych)” Justyny Bednarek (o tym wi?cej jutro, cho? kto ?ledzi Fb, to materia?y ju? si? na nim pojawi?y). 

I najnowsze dla mnie odkrycie w pracy zdalnej i bardzo pomocne to program Active Presenter. Nagrywam pulpit, prezentacje, podr?cznik – jednocze?nie z moim g?osem, równie? mog? w??czy? kamerk? i by? w rogu ekranu. Program rewelacyjny – ?atwy w obs?udze – a dzieci z ch?ci? ogl?daj? filmiki. Prawie jakbym by?a na lekcji – ale mówi? sama do siebie i to dla mnie jest koszmar.

BRAKUJE MI MOICH UCZNIÓW!! T?SKNI?!

I na tym zako?cz? dzisiejszy post, a ju? za par? dni napisz? wi?cej o moim zdalnym nauczaniu.

A jak Wy si? czujecie w home office?

Trzymajcie si?.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *